W wieku 98 lat – 16 listopada 2020 roku –zmarł, pochodzący z Kurzelowa Stefan Strychalski. Urodził się 17 sierpnia 1922 roku w Kurzelowie.
Po ukończeniu szkoły podstawowej został wysłany przez rodziców do Częstochowy, na praktykę w warsztacie ślusarsko – mechanicznym, którą przerwał wybuch wojny. Jako 19-latek został skierowany, przez niemiecką komisję kwalifikacyjną, do służby budowlanej w Kielcach. Później pracował w fabryce zbrojeniowej w Skarżysku Kamiennej. Do rodzinnego Kurzelowa wrócił w 1943 r. i pracował w kuźni. Podczas jednej z łapanek w 1944 r. został pojmany przez Niemców i wysłany koleją do pracy w kopalni węgla. Wydostał się z pociągu i dołączył do oddziału partyzanckiego Narodowych Sił Zbrojnych - por. Władysława Kołacińskiego ps. „Żbik”. Wyznaczony był do rozbrajania nieprzyjaznych formacji zbrojnych i osłony wymarszu „Brygady Świętokrzyskiej”. Brał udział w działaniach operacyjnych w składzie obsługi RKM-u. W styczniu 1945 r. Armia Czerwona okrążyła oddział „Żbika” i odcięła od reszty Brygady. Decyzją dowództwa grupa uległa rozwiązaniu i rozbrojeniu. Stefan Strychalski wrócił do Kurzelowa, gdzie został zatrzymany i doprowadzony do Urzędu Bezpieczeństwa. Po przesłuchaniu został warunkowo zwolniony do domu, ale nie mógł opuścić rodzinnej miejscowości. Wkrótce skierowano go do 1 pułku zapasowego w Warszawie, stamtąd do Łowicza, a następnie do Portu Lotniczego Poznań-Ławica. Osiadł wówczas w gminie Dopiewo, gdzie w 1946 r. wstąpił w związek małżeński. Od 74 lat Stefan Strychalski mieszkał, z rodziną w Palędziu przy ul. Leśnej. Do rezerwy został przeniesiony w 1949 r. Pracował w Zakładach H. Cegielskiego w Poznaniu (1947-1969); był uczestnikiem wydarzeń Poznańskiego Czerwca w 1956 r.
Dziękuję Panu Jackowi Strychalskiemu za informację o naszym rodaku.
Informację zaczerpnięte z gazety „Czas Dopiewa”, zdjęcia z prywatnego archiwum.
Email : Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
kurzelow.pl